Sekcje łańcuchowe

Łańcuchy śniegowe do ciężarówek do szybkiego montażu

Ciężarówki  - a zwłaszcza ciągniki siodłowe - mają często zimą duże problemy w pokonywaniu zaśnieżonych wzniesień nawet o małym kącie nachylenia. Często słyszymy z komunikatów w radiu i telewizji , że drogi zostały zablokowane przez pojazdy ciężarowe poruszające się bez łańcuchów.

Nie mamy tu wyłącznie na myśli górskich dróg krajowych, które prowadzą w kierunku przejść granicznych np.: w Chyżnem i w Jakuszycach. Te drogi charakteryzują stosunkowo długie podjazdy. Jedynym, skutecznym rozwiązaniem na tak długich odcinkach są standardowe łańcuchy najazdowe do pojazdów ciężarowych, do średnio trudnych-warunków pracy - pewag cervino lub KWB Spur. 

Łańcuchy takie należy montować na kołach zanim pojazd wjedzie w strefę śniegu. Zazwyczaj montaż przeprowadza się u podnóża wzniesienia, często jeszcze na czarnej drodze. Kierowcy, którzy tego nie zrobią - licząc, że uda im się podjechać pod wzniesienie bez łańcuchów - ryzykują tym, że gdy już staną w skutek braku przyczepności - standardowych, najazdowych łańcuchów nie będą już w stanie zamontować. Dlaczego? Bo na łańcuchy najazdowe - jak sama nazwa wskazuje w trakcie ich montażu trzeba najechać. A jak można to zrobić skoro pojazd właśnie stracił trakcję..

Kiedy ciężarówka straciła już przyczepność - na zakładanie standardowych łańcuchów śniegowych jest już za późno. Można wówczas „poratować się” sekcjami łańcuchowymi, inaczej zwanymi łańcuchami sekcyjnymi - z angielska emergency chains.

Czy pamiętacie Państwo sytuację z grudnia 2010, kiedy to na zatarasowanej przez ciężarówkę drodze w centralnej Polsce - koło Ołtarzewa, niedaleko Warszawy - kierowcy innych pojazdów utknęli w korku na kilkanaście godzin! Radiiowa "Trojka" informowała nawet o 20 godzinach. Mieszkańcy przydrożnych domów ratowali ich wówczas ciepłą herbatą i kawą.  Podkreślamy, że ta kryzysowa sytuacja wydarzyła się na terenie całkowicie nizinnym. 

Najprawdopodobniej, gdyby kierowca tira, który zablokował drogę posiadał sekcje łańcuchowe do całego zdarzenia by nie doszło. Do podobnych wniosków doszli przedstawiciele Łódzkiej Policji i Inspekcji Transportu Drogowego - donosi portal RMF 24. „Wprowadzenie takiego obowiązku wożenia ze sobą łańcuchów w sytuacji gwałtownej zimy, gdzie kierowca mógłby się zatrzymać gdzieś na poboczu, założyć te łańcuchy, a następnie dalej kontynuować jazdę” - pomysł podsunął ustawodawcom jeden z rozmówców portalu.

Niestety nadal w Polsce jest brak prawa - porównywalnego do tego jak np.: na Słowacji (nie wspominając oczywiście o krajach alpejskich), gdzie kierowca pojazdu powyżej 3,5 tony zobowiązany jest w okresie od 15 listopada do 30 marca posiadać na wyposażeniu łańcuchy śniegowe.

16.12.2011 PAP donosiła: „Z powodu intensywnych opadów śniegu droga krajowa nr 3 w okolicach Jakuszyc, przy granicy z Czechami, przez kilkanaście godzin była nieprzejezdna dla tirów i samochodów ciężarowych.  Policja zaleca używanie łańcuchów na koła aut osobowych i ciężarowych.